Jaka znowu krzywda? Po Zalewie Wiślanym bez problemu jeżdżą samochodami, i nic się nie dzieje. W niektórych krajach z zamrożonych rzek robią sobie autostrady po których jeżdżą TIRami ważącymi po kilka ton, i też nikomu się krzywda nie dzieje. Mam nawet fotkę na której widać czołg jadący zimą przez Zalew Wiślany. Więc wytłumacz mi, czemu rowerzystom którzy ważą tylko po kilkadziesiąt kilogramów, miało by się coś stać? Naoglądałeś się TVNu który robi ze wszystkiego sensację i teraz wszędzie widzisz niebezpieczeństwo.
Myślę, że inicjatywa zorganizowania tej wyprawy jest nader w porządeczku i godna pochwały. Ludzie z pasją i nistandardowym sposobem spędzania czasu - również. Podobnie ze zdjęciem; )
A moim zdaniem...