a kto to przebił z 3,5 na 3,8 no kto? To ja, we własnej osobie. A dodam, że teraz to wiem dlaczego ten potok nazywa się srebrny. Fajnie. Jesień ze złotem bywa za pan brat, zima srebrem się mieni, lato bielą bieli, wiosna czerwienią się rumieni. Pozdrawiam Cię Złota Rybeńko.
Roman, nie jest tak źle jak Ci się wydaje:) ktoś uparty (wiecznie niezalogowany) robi nadal ciutke szumiku, ale cóż tak bywa, że czasy się zmieniają, a ktoś tego nie zauważa :) reszta jest jak najbardziej pozytywna. Zapraszam na maila, bo mam info, które być może Ciebie zaciekawi:) Egzegeto, dziękuję i również pozdrawiam, nowrocznie, wszystkiego lepszego dla Ciebie:) Pozdrawiam Was serdecznie
A moim zdaniem...