sikorka, takich czepialskich olewamy z góry i komisyjnie. To samo dotyczy SAS. Hehe, pojawily sie juz pierwsze sympatie, szybko zjedna sobie wielbicieli.
Muszę przyznać, że bardzo ciekawie wartościujesz ludzi: ci, którzy lubią to zdjęcie są z...iści, a ci, którzy mają inne zdanie to czepialscy. To chyba nie jest towarzystwo wzajemnej adoracji... A może to jakieś elitarne towarzystwo, którego fotograficzni laicy nie mają prawa komentować... Pozdrawiam...
A moim zdaniem... (od najstarszych)