egzegeto - ja nie mówię, że moje jest lepsze, tylko że jest inne :) Osobiście wszak nie przepadam za szarościami, a właśnie chodzło mi o zmianę klimatu, bo wszystko jest wtedy niebieskie, a zielona łódź się wyróżnia. To taki eksperyment kolorystyczny i nie ma na celu niczego złego :) Ot taka mała a duża zmiana :) Czasem wystarczy delikatna zmiana kolorków a fota zmienia się diametralnie. I proszę o właściwy odbiór zdjęcia a nie ataki na mnie. Pozdrawiam
podkreślam - nie chodzi mi o porównanie, które jest lepsze, (bo zgadzam się, że zniebieszczone jest sztuczne), tylko o całkiem odmienne spojrzenie na to zdjęcie. Mam nadzieję, że Koszmar się nie pogniewa. Pozdrawiam
gold fish, jesli moją wypowiedzią zaatakowałem Ciebie, to bardzo przepraszam; ale nie taka była intencja moja. Podałaś adres z komentarzem, że to Twoja propozycja. Ja wybrałem koszmara. Ale jesli tak mnie odebrałaś, to BARDZO PRZEPRASZAM
egzegeto, przyznaję - źle napisałam, bo to o atakach to nie było do Ciebie, tylko do innych (i do ewentualnych późniejszych komentujących). Zrobiłam małą prowokację, spodziewałam się deszczu, a tu powódź przyszła ;) Już widzę, że mnie zjedzą za to zdjęcie :) Szkoda, że moje intencje zostały źle odebrane. Może ktoś jeszcze odbierze to właściwie. Moim zdaniem fotka Koszmara jest super tak jak jest, bo jest nostalgiczna i naturalna. Mnie pokusiło o zniebieszczenie, ot taki mały kosmos, żeby zielona łódź stała się jedynym innym kolorkiem. Nie musi się podobać, bo abstrakcje nie wszystkim się podobają. Pozdrawiam jednak wszystkich bez wyjątku i tych za i tych przeciw.
I tu właśnie przy eksperymencie gold fish potwierdziło się zupełnie, że zdjęcia obrabiane na kompie tracą swój urok... To nie sztuka pstryknąc nieudaną fotkę a potem podpicować ją, zabijając wszystko co naturalne, sztuką jest uchwyucić to coś w odpowiedniej chwili.
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje