UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu, Facebooka lub Googla
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Teresa, a nie pomyślałaś o tym, że właśnie przed momentem tą piękną drogą mógł przejechać kulig ze zgrają rozbawionych dzieci siedzących na saneczkach uczepionych za saniami ciągniętymi przez parę koni. Hm mm chyba się rozmarzyłem. Ja tez wolałbym w tym miejscu ciszę i spokój. Niestety na pewno już tego miejsca „nie ma”. Przyszła Pani odwilż i wszystko popsuła.

ring