sorry Margaret T -real-, ale Izolda zaprosila mnie na to winko, troche daleko z Londynu ale.... my wypijemy shandy w pubie, jutro ok ?
incognito vel agent provocateur vel enfant terrible
NIo widze, że wy macie cały klan egonów o przeciętnej inteligencji. Co wy robicie jak się spotykacie -pewnie czytacia wspólnie słownik ortograficzny! :) Ciesze się, że już jedno nauczyło sie przyznawania do używania, w celu podbudowywania sie, kilku nicków -zasze to jakiś postęp i ja to doceniam! Może w końcu ktoś Was polubi !Życze Wam tego! p.s. a chwalenie sie na łamach portelu, iż ma sie jakiś tam znajomych i chodzi sie z nimi na wino jest mizerią! No ale cóż Waszą wspolną cechą jest olbrzymia pycha! :D
JA mam inne zdanie o Tobie -zmieniłeś sie -przyznales, ze jestes klamca i probujesz sie zrehabilitowac -to zawsze jakis postep :). Ja sie nie zmieniam bo mnie lubia takim jakim jestem i dodatkowo cenią! Pojawiła sie chyba zazdrosć ....
enfant terrible robisz o wiele więcej błędów stylistycznych. Nie znasz nawet polskiego alfabetu i poprawnej interpunkcji. Jesteś przemądrzały i przesadnie irracjonalny. Twoja upierdliwość sięga zenitu. Twoje przekonania są archaiczne. Twoja pisownia denerwuje. Twoje prowokacje śmieszą. Twój charakter jest wypadkową złego wychowania i samouwielbienia. Twoje wypowiedzi są nieinteresujące. Cechujesz się autokratyzmem i zakłamaniem.
Nudzisz, nudzisz i jeszcze raz nudzisz. Hipokryzja jest w modzie! Jesteś największym tego przykładem. Ze świadkiem nie mam nic wspólnego, nie zawsze się z nim zgadzam ale szanuje jego zdanie!
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje