a moze ja tez jestem 'swiadkiem'? skoro jestem kazdym innym interlokutorem w tej zabawie, ohh, nie, jezyk swiadka uzywany jest tylko w jego kregach towarzyskich a ja do nich nie naleze i nie zaluje tego
Wiesz estero, ja zazwyczaj robię błędy ortograficzne dość sporadycznie, a jeśli mi się zdarzą, to trudno -nikt nie jest doskonały.... Śledząc Twoje wypowiedzi prowokatorko, radziłbym raczej przeczytać słownik stylistyczny, jeśli takowy istnieje:)! Nie ironizuj, bo przegrasz jak kolega i cię nerwy zjedzą. Czego Ci nie życzę? Ps. powiem Tobie w sekrecie, że cenie ludzi serdecznych, uczciwych i sprawiedliwych, a nie tych, co ortografię mają w jednym paluszku? Cóż, kiedy nie potrafimy niczego innego, zawsze można się pochwalić perfekcyjną ortografią. Nie lubię przechwalać się, nie lubię się "ścigać" -zawsze wole współpracować. Proponuje Tobie zaliczyć sobie "znajomość ortografii" w swoim CV -:):), a jak pójdziesz dalej ( ambicja), to zawsze możesz dopisać tam także „zdolności prowokatorskie” i brak konstruktywizmu! Na pewno wszyscy pracodawcy to docenią! Pozdrawiam :)
Może chcesz znać także mój stan cywilny i długość przyrodzenia. Dziękuje za takie zainteresowanie ale nie skorzystam... :D :D:D:D:D Pisz dalej! Może kupie Ci kredki, rozerwiesz sie. Nie wiem jak to jest nie mieć z kim rozmawaiać ale domyslam się i wsółczuje! Wiem że cierpisz. NIe flustruj sie -będzie lepiej, kiedyś poznasz kogoś tak zakochanego w sobie jak ty i oczytanego rzecz jasna! :) : ) ::D :D:D:D
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje