O przepraszam, skoro wydaje sie jakis wiersz, to niechybnie beda stawiane pytania w rodzaju "co autor mial na mysli?". Tak samo jest z publikowanymi, czyli dostepnymi dla wszystkich zdjeciami. I ci "wszyscy" maja prawo zastanowic sie o co autorowi chodzilo. Ale skoro on niech chce sie tlumaczyc, to oznacza, ze opublikowal zdjecie bez najmniejszego celu i sensu.
A moim zdaniem... (od najstarszych)