Sepia mi nie przeszkadza, ale ten "baldachim" na górze z paskudnym przejściem tonalnym. Ale ogólnie fota z tym niedoświetlonym straszydłem na lampie nie jest aż tak zła. A na pewno lepsza od sterty drewna na podwórku czekającej na wyjście z poczekalni. Pozdrawiam właścicieli kominków!.
Wszędobylskie atomy mogą załatwić wszystko. Twoja odpowiedź mnie nie zadawała, wręcz przeciwnie zmusza mnie do formułowania kolejnych ciekawych pytań, za co ci dziękuję. "niefotografie" szukajmy dalej. Pomożesz mi?
A moim zdaniem... (od najstarszych)