Mam pytanie. To co definiuję obróbkę zdjęcia jest zawarte w metodzie jej stosowania? Dla przykładu. Jeśli użyję filtra w programie graficznym to jest to obróbka a jeżeli założę słoik na szkło dla zniekształcenia obrazu to nie jest to obróbka? Może inaczej. Czym się różni zmiana ekspozycji przed naciśnięciem spustu migawki od zmiany ekspozycji suwakiem w programie graficznym? Efekt jest ten sam. Jeśli uznasz, że obróbka to kwestia środowiska w jakim następuje zmiana to się zgodzę z Tobą i zamienię słowo „obróbka” na …. Inne;) ale pod warunkiem, że w Twojej odpowiedzi nie będzie uszczypliwości na temat mojej osoby. Potrafisz tak ?
Oczywiście, że nie miło mi się z tobą rozmawia. Za dużo się rozwodziłem i dobrze wiesz, że mam rację. Zadajesz dużo pytań bo tak wygodniej to teraz ja zadami ci kilka. Jeżeli robię fotkę z mojego pokoju bloku naprzeciwko zza szyby (filtr) to to jest obróbka? A jeżeli szyba jest brązowa (filtr brązowy) to to jest obróbka? Jeżeli robię zdjęcia makro i dla lepszego efektu stosuję pierścienie lub jeżeli zakładam na obiektyw soczewkę makro to obróbka? Jeżeli ręcznie zmieniam punkt ostrości z centrum obrazu na jego krawędź to obróbka? Jeśli robię fotkę kwiatów stojących na parapecie zza szyby na której są krople deszczu (filtr zniekształcający) to obróbka? Jeżeli robię fotę czesia zza koronkowej firanki (filtr matowy) to jest to obróbka? Jeżeli zmieniam przysłonę aby uzyskać bokeh to obróbka. Oczywiście w kontekście obróbki zmiana ekspozycji przed naciśnięciem spustu migawki od zmiany ekspozycji suwakiem w programie graficznym różni się tym że w pierwszym przypadku fotografii jeszcze nie ma a w drugim fotografia jest. (NIE OBRABIAMY FOTKI PRZED JEJ WYKONANIEM). Obrabiamy coś co już istnieje. Reasumując w fotografii cyfrowej mamy do czynienie z obróbką gotowej foty po uruchomieniu i pracy w programie graficznym a w fotografii tradycyjnej po włożeniu do koreksu, potem pracą z powiększalnikiem a potem bawienie się wywołaczami i utrwalaczami w kuwetach. Na pewno cię przekonałem chociaż powiesz, że nie. Pozdrawiam.
Jaki Ty jednak głupi jesteś. Nawet nie przeczytałam do końca Twojej wypowiedzi. Gdybyś nie był ćwierćinteligentem to byś zajarzył, że moja wypowiedź powyżej to przyznanie Ci racji. Pytania były czysto retoryczne. ( Wybacz Admin, że na łamach FM komuś ubliżam, ale stwierdzenie faktu to chyba nie ubliżanie, przynajmniej teoretyk pokroju murzynka babmo tak by napisał ). Nie będę już z Tobą rozmawiała bo nie lubię zniżać się do poziomu chorobliwej tępoty.
Cieszę się, że cię przekonałem i przyznałaś mi rację. Ale jeśli byś nie przyznała to i tak wiedziałem, że zgadzasz się z moimi wypowiedziami. Skąd to wiem no bo znowu wpadłaś w histerię, krzyczysz, rwiesz włosy i tupiesz nóżkami. Zauważyłem, że jeśli widzisz mój nick to bez względu na to co piszę wpadasz w histerię ale pod innym moimi wpisami siedzisz cichutko ja mysz pod miotłą. A czy jestem głupi, tępy, ćwierćinteligent może rzeczywiście. Miło mi że czytasz wszystkie moje opinie. Mam nadzieję, że czegoś się nauczyłaś. Bo chyba nie zaprzeczysz, że dużo wpisów poświęciłaś Czesiowi. Ale my tu gadu gadu a fotografie kolegów czekają. Buziaczki, Pa pa pa. .. .. Radzę ci słuchaj z rad wujka D. R.
bla bla bla. wątpię byś był w stanie wyczuć ton mojej wypowiedzi. Zabawne, że moje słowa ubierasz w histerię i krzyki. Ja pisząc to siedzę spokojnie w pracy, popijam kawkę, uśmiecham się a kolega obok, który zastanawia się pewnie co mi dziś tak wesoło. Na prawdę nie schlebiaj sobie, że jesteś w stanie mnie doprowadzić do histerii - cokolwiek to dla Ciebie znaczy. Przeczytaj mój tekst jeszcze raz z uśmiechem na twarzy a nie zobaczysz w nim nic z histerii :) Znowu interpretujesz wszystko na swój wąski;) sposób. Tak szczerze to jesteś całkiem niezłym wypełniaczem, który zapycha mi przerwy w pracy;)
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje