Biorąc pod uwagę aspekty wyżej wymienione można wywnioskować, iż ta
symulacja abstrakcyjnych pojęć dotycząca wymienionych wcześniej argumentów, jest
nie prawidłowa, chodź by ze względu na komunikatywny kontekst wariantów
zawartych w dość bulwersującej wersji, co nasuwa przypuszczenie, iż ta sprawa jest
zbyt kontrowersyjna by podjąć jakiekolwiek działania myślowe mające na celu obalenie rzekomych zarzutów.
nic nie jest podbijane, jak ktos nie wierzy to moge przeslac oryginalnego RAWa. robilem starym aparatem dlatego nie zwiekszalem ISO zeby nie tracic na jakosci. kuter tez nie jest wklejony tylko delikanie doswietlony lampą z telefonu.
BW ustawilem na "żarówkę" dlatego takie kolory a nie inne. mi sie jedynie zniksztalcenia nie podobaja ale tak dziala Zenitar na Nikonie z DXem
Za większością, rozmyte niebo niekorzystnie wpływa na odbiór. Było w tym zenitarze domknąć przysłonę, pewnie f8 by wystarczyło. Tak w ogóle to się podoba ale mogło być lepiej:)
No tu się z kolegą nie zgodzę. W tym wypadku powinno być odwrotnie. f2,8 do f4 załatwiłoby sprawę. Skrócony byłby czas naświetlania przy niskim ISO. A krótszy czas naświetlania w przypadku tej fotki to po pierwsze gwiazdy byłyby jasnymi punktami a po drugie to zorza byłaby mniej rozmyta. f8 wydłuży czas naświetlania do minuty albo i dłużej - to czyni gwiazdy kreskami. A jeżeli chodzi o ostrość to ustawiłbym na nieskończoność. Mógłbyś podwyższyć ISO ale to popsuje jakość zdjęcia. Oczywiście duża liczba przysłony poprawia ostrość ale tu mamy do czynienia z nocą. Tutaj to nie zadziała. Prawdopodobnie autor ustawił ostrość na kuter. A nawiasem mówią praca ciekawa.
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje