cicho, cicho, cicho Emma, czesio wie lepiej, on zawsze wie lepiej, nie dyskutować mi z moim nowym guru który objawił się nam i od niedawna prowadzi nas jedynie słuszną drogą :)
Panie C1,chcesz mnie wciągnąć w dyskusję nad mało interesującym zdjęciem. Na dodatek zaczynasz od obrażania mnie. Nie tędy droga. Każdy, kto wstawia swoją pracę, musi liczyć się z krytyką. Jeśli jeszcze uzasadnioną tym lepiej. Ale nie ma takiego obowiązku. Na temat błędów technicznych w tej pracy koleżanki napisały wystarczająco. Choć od siebie dodałbym brak ostrości i kontrastu, zdjęcie jest "płaskie", czy wyżarte, z tym bym polemizował ale jest blade. Nie podoba mi się też cięcie dołu, dołożyłbym parę cegiełek. Co do clou, fotka elementu architektonicznego, żeby była ciekawa, potrzebuje jakiegoś zabiegu dodatkowego. Zagrania perspektywą, światłem lub kolorem. Tu nie ma nic z tych rzeczy. Poczekałbym może na oświetlenie wnętrza, wtedy zagrałyby kolorowe witraże. Można też w tzw. "złotej godzinie" spróbować złapać światłocienie, które dodałyby klimatu i przestrzeni. No i jeszcze perspektywa, jeśli mamy element, który trudno zrobić idealnie prosto, wtedy "pojechałbym" specjalnie na krzywo. Uff, w życiu tyle się napisałem. Tyle od "znawcy". Teraz czekam na ripostę, co Tobie się w tej pracy podoba. Pozdrawiam, r
a ja dodam, jeśli mi wolno ( bo może nie :)) iż powinniśmy się skupiać na zdjęciach. I fajnie jeśli dyskusja oscyluję tylko w tym obrębie a nie wkracza na pola "osobowe". Przykro jest zapewne autorowi jeśli ktoś wyrazi się pod jego pracą "gniot" ale upublicznianie prac niestety niesie to ryzyko - mocnej często niesłusznej krytyki jednak nie rani to tak bardzo jak obrażanie samego autora. Oczywiście praca jest częścią autora i idąc tym tropem możemy wywnioskować iż wypowiadanie się niepochlebnie na temat pracy to również uraza dla twórcy ale czy aż tak mało jesteśmy elastyczni? Rada na to jest bardzo prosta - wyłączyć możliwość dodawania komentarzy z czego niektórzy korzystają :)
a i jeszcze jedna rzecz. Mnie nie przeszkadzają wypowiedzi "Czesia". I tu nie chodzi o to czyja racja jest na górze. Ja mogę dziś z góry przyjąć że moje słowa są nieznaczące i nigdy nie mam racji. bo nie muszę jej mieć. Ja tylko piszę co czuję a jeśli moje odczucia som mylne. .. cóż - pojęcia względne :)
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje