J. Drużno, tuż po zachodzie....

Drogi Autorze, jeśli ktoś nie potrafi docenić wartości estetycznych tej fotki to znaczy, że sam ma "g. .no" na oczach i po prostu pewnych rzeczy nie widzi, albo nie chce widzieć. Tak jak Ty uważam, że po zachodzie słońca tak jak na Twojej fotce dominują czernie bliskiego planu i subtelne jasne kolory nieba smagane resztkami słonecznego światła. A tak nawiasem mówiąc to pierwszy raz spotykam się z tak wulgarnym porównaniem czerni w fotografii do "g. .na". Ale to już kwestia wychowania i kultury "pseudo recenzenta". Dlatego też proszę Autora aby nie brał do swego serca "konstruktywnej krytyki" osób, które podpierają się słowami typu "g. .no". Pozdrawiam i zachęcam do kolejnych eksperymentów.

CESTAW1