Rozumiem ale przy ostatnim spacerze moje ledwowidzące oko nie dostrzegło barwy żółtej. Aż tak żółtej. Ale może się mylę. Więc czeka mnie ponownie wycieczka na stare miasto.
Byłem dziś specjalnie jeszcze raz nocą na Starym mieście i światła są jednak tak żółtawe, bo są sodowe. Cała Starówka i w większości miasto ma takie lampy a nawet jeszcze bardziej żółte. Tym bardziej w mgłę poświata będzie na zewnątrz bardziej żółta jak w centrum lampy. Słońce również na zewnątrz jest bardziej czerwone, czy żółte. Więc pani ocena od pierwszej mojej fotki jest krzywdząca, bo fotka "Mgła" oddaje dokładnie w 100% kolory lamp na tej ulicy. Cala poświata pochodzi również z mgły która tą poświatę poszerza. Ekspert decydujący o tym co jest dobre a co złe, nie może się mylić i krytykować na zasadzie własnego widzi mi się, tylko musi wiedzieć co pisze. Nie fotografuję od dzisiaj i nie przyjmę bezpodstawnej krytyki ! Tak przy okazji żadna z tych fotek nie była i tak dla tego forum, tak sobie je cyknąłem z fantazji. Przy wstawieniu jednak teraz każdej fotki, którą zrobię na to forum napiszę co chciałem osiągnąć i miałem na myśli, by nie dorabiała pani własnej filozofii, jak do fotki "światła i cienie", gdzie również nie zgadzam się pani oceną. Fotka nie idealna, ale nie jest zła technicznie a pani ocena kompletnie bez zrozumienia jej sensu.
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje