Wyjrzałam dzisiaj rano przez okno - oto, co zobaczyłam.
Zezłościłam się strasznie, bo jak próbowałam dostać się na wieżę, powiedziano mi, że nie ma wstępu. I co?
Chcesz wejść pogadaj z jakimś spoko księdzem najlepiej od siebie z parafi. albo na stare ic ja wszedłem tam z księdzem tylko ze mi się udało na samom górę. Na górze na tym takim zielonkawej wieży mieści się ok 5 osób bo na środku jest właz i wielka lampa oświetleniowa. ale tam już jest bardziej nie bezpiecznie bo jak ja tam szedłem to taka drewniana drabina własnej konstrukcji była. A jak ja tam bylem to było coś tam w remoncie bo dużo butelek od piwa było :D i rusztowania ale to chyba od jakiejś elektroniki bo tam jest trochę tego. i nie radze schodzic ze schodów metalowych na podłogę drewnianą kolo dzwonów bo strasznie spróchniała :D
Czarni wchodzą sobie kiedy chcą, a przeciętny mieszkaniec może sobie pomarzyć. Ehhh i dziwić się że nie ma w tym mieście turystów. Przecież ta wieża mogła by się stać dla miasta dochodowym interesem taj jak jest to w innych miast. Wystarczyło by za wstęp pobierać opłatę np. po 15 zł. Gdyby w ciągu jednego dnia, na wieżę katedry weszło by 100 osób. To po jednym dniu zarobiono by na tym 1500 złotych. A po tygodniu zarobiono by aż 10500 złotych!
A moim zdaniem...