Jak ktoś nie potrafi robić takich zdjęć albo ma problemy z ich interpretacją to zaraz z zazdrości pisze że pojechane albo suwaki albo że jakieś dziwne. Po co oceniać zdjęcia BW skoro w naturze takich kolorów nie ma? A może są tylko tego nie widzimy? A zdjęcie robi piorunujące wrażenie co nie ulega najmniejszej wątpliwości. Ale lepiej byłoby wysłać je na inny konkurs gdzie z pewnością będzie docenione. Almerka lubisz impresjonistów albo Beksińskiego? Tam kolory nikogo nie dziwią. A lubimy impresjonistów dlatego że "w naturze takich kolorów nie uświadczysz". Super zdjęcie.
Pewnie, ze lubie (chociaz wiekszosc impresjonistow posluguje sie kolorami pasteli), dlatego nie skrytykowalam tego zdjecia, tylko zachecilam do wczucia sie w ten klimacik.
Słoneczko, chciałaś pewnie napisać (większość impresjonistów posługuje się"pastelowymi kolorami", o "kolorach pasteli" mówimy gdy mamy do czynienia z pastelami jako środek malarski np. kredki. Zdjęcie oczywiście skrytykowałaś. Wypowiedziałaś swoje zdanie na temat tej fotki w pewnym sensie je oceniając i wyciągając wnioski. Krytyka może być negatywna jak i pozytywna. Powiedziałaś to co myślisz i nikt do Ciebie nie ma pretensji. Po prostu dyskutujemy. Fotka zrobiła na Tobie pewne wrażenie i o to chodzi. Może i nie zabrałbym głosu pod tym zdjęciem ale jak czytam pseudo krytykę "pojechane równo" to po prostu żal mi autora tych słów. Słonecznego popołudnia Almerko.
ja p. .. .. e :) ale dyskusja. za tempa jestem na takie teatry. dla mnie pojechane bedzie pojechanym bo moj mozg pojechany postrzega to w pojechany sposob i jak by sie nie wysilal to pastelowe pastele impresjonistycznie na mnie wrazenia nie robiom :)
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje