Może się czepiam, ale zabrakło tu akcji – trochę pozowane foto :) Czy te dziecko dostało cukierka za te kilka kadrów :) Sorki ale dzisiaj w krytyka się zabawiam - pozdrawiam i zazdroszczę wyjazdów w tak ciekawe miejsca :) To ja - JJ :)
Było to na krańcach południowej Etiopii przy granicy z Kenią we wiosce Omorate. Chcieliśmy zjeść tam coś na śniadanie, a ta dziewczynka po prostu ciekawa była białasów którzy tam dotarli.
A moim zdaniem...