Rozumiem, że określenie "Wyspa Miłości" bierze się stąd, że niejedna panna 9 miesięcy po wizycie na tej wyspie dziecię powiła...
A fotka jak dla mnie za ciemna i w sumie mało ciekawa.
Bo każdy zachód to landszafcik, taki "piękniutki", że aż boli. Zmieńcie repertuar - tyle pięknych rzeczy wokół nas - dziewczyny, głupota, kicz..... Nikt nie uprawia "łapania życia na gorąco" - to mógłby być dopiero przekaz dla potomnych. Bierzcie przykład z niestety już nieżyjącego Pana Muli - opisywacza autentycznej, elbląskiej rzeczywistości.
niestety redakcja czesto odrzuca zdjecia reporterskie. kilka razy wysylalem zdjecia z koncertow, wystaw... szkoda, pewnie nie mieszcza sie w zalozeniach regulaminu
A moim zdaniem...