Postać kobiety na fotografii miała być odpowiednikiem zegara - czasu, chwiejności chwili. Ostatnie wyjątkowo ciepłe dni października nad wielką wodą. Ramka natomiast jest w połowie czarna w połowie biała. Zupełnie jak światło i cień. Przeciwieństwa współgrające ze sobą.
A moim zdaniem...