Ten marny kawał blachy to ma byc kogut????? Bez oceny, za brak koguta i wmawianie bliznim, ze jest coś, czego nie ma.P. S. I za sciaganie czarnych ramek 1.
Ktoś widzi kurka, ktoś kawał blachy. Ale jeśli kogut w tym wypadku jest eufemizmem, to ja takiego koguta też nie widzę:-) Ale daję maxa za sielankowość obejścia. Cos podobnego mamy w Borach Tucholskich, stąd sentyment do starych chat.
Temat ramek powraca.:)) O ile dobrze pamiętam, pan Damian Nowacki bardzo często umieszcza swoje zdjęcia w czarnych ramkach. Zapraszam do przejrzenia raz jeszcze fotek publikowanych od kwietnia br. Nie jestem zwolenniczką ramek, ale ta jest ok, za to wszystkie fotografie rewelacyjne.
Co do koguta, to można go sobie obejrzeć z bliska przy ulicy, której nazwę podałem wcześniej. Jak się dowiedziałem z pewnego źródła, to podczas drugiej wojny światowej, ktoś dla zabawy sobie do niego postrzelał. Pozdrawiam wszystkich.
Izabelka: P. Damian nie sciaga ramek. Ten element jest bardzo popularny bo wprowadza niesamowity kontrast do ekspozycji. Damianie: fota bajkowa, bardzo miekka. Dodam, ze w tym miesiacu kominy sa w modzie ;) Pozdrowienia.
Do kitu! (który raz to piszę ?) Dobra, gdzie ten przestrzelony kogut?! W ogóle go nie widać! A jak ktoś go dojrzy,(ale wątpie w to) to wcale nie widać, że przestrzelony.Samo zdjęcie jest bez sensu.
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje