Państwo Szanowni. .. Przedmówcy. .. zbastujcie. Przypomnijcie sobie swoje pierwsze foty. .. .Toż to lata praktyki i poniżeń. .. .Autor ma niewątpliwie potencjał, który w swoim czasie rozkwitnie. ..
No po prostu autor chcial pokazac cos innego. Na swoj sposob, to rzeczywiscie "innosc", ktora niektorym moze sie podobac. Mnie z lekka "przytlacza", ale po dluzszym patrzeniu wyczuwa sie ten "mocny" klimat. Czy o to chodzilo autorowi?
Jeden powie, że to sztuka, inny, że gniot. Ludzie się dziś spierają o to, czy dane zdjęcie jest dobre, czy złe, czy zachowano tzw. zasady fotografii, czy nie, bo autor ma je w d*&$. Moim zdaniem, bardzo dobrze, że ludzie mają głęboko te całe zasady. A komentujący i wszyscy tak zwani "znafcy" niech już sobie dadzą siana i przypomną, że najważniejsza jest przyjemność jaką autor czerpie z robienia zdjęć. Każdy robiąc zdjęcie i pokazując je innym przekazuje pewien ładunek emocjonalny, który towarzyszył mu podczas wyzwalania migawki. Cieszcie się ze swoich dobrych zdjęć, ale doceniajcie także wysiłki innych.
W twórczości Picassa rozróżniamy okresy: niebieski, różowy itp. Tu kolega jest we fiolecie. Nie przejmuj się komentarzami, eksperymentuj i rób swoje. Konkurs i fotografie to jedno a forum i komentarze pod nimi to odrębny świat.
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje