Chcę powiedzieć że dla mnie szok, żeby tak liści ze schodów nie sprzątać, a czy ktoś pomyślał kiedy deszcze nadejdą i słoty jesienne to liście te zamienią się niechybnie w maź śliską co równie niebezpieczną. Nie życzę nikomu spacerów w okolicy takiej bo upadkiem groźnym skończyć się ten spacer musi nie wspomnę nawet o konsekwencjach zdrowotnych upadku ze chodów tych śliskich. Spacery jesiennych mają być dla nas rzeczą miłą a nie kończyć się upadkiem ze schodów śliskich. Chcę odradzić wszystkim niebezpieczne okolice tych schodów nieszczęsnych i stromych które pewnie niejednej osobie już zdrowie złamało.
A moim zdaniem...