nie wiem czy takie prawdziwe, to jest sztucznie desaturowane z kolorów a tamto z wodospadem sztucznie nasycone, w obu przypadkach jest zastosowany filtr w jakimś programie (albo w aparacie), no chyba że to fotka analogowa na czarnobiałej kliszy?
Bardzo ciekawa i ekscytująca osobowość. W Polsce nie ma takich charyzmatycznych sprzedawców kartofli jak w Tbilisi. Hm filtr w tej fotografii również ciekawy. A co mi tam, dam "1".
A moim zdaniem...