o ile pamietam to cos daja za wniesienie tego drewnianego plecaczka. a fotka sympatyczna i 3 to za malo bo teraz bardziej licza sie wakacyjne klimaty niz techniczne pierdoolki (JA tak mysle, WY myslcie co chcecie). zazdroszcze tylko mozliwosci chodzenia po goorach bo ja w tym roku moglem jechac ale niestety praca, praca, praca :(
A moim zdaniem... (od najstarszych)