szeba co?! wyobraznie? moja czy twoja? przeca to kolejna fota bez wiekszej tresci i zaamgazowania technicznego. a tytul spotkanie po latach mnie rozbawila czlowieku w czerni
ok mekeke, wyobraźnia np. moja i Twoja, to mogą być, i prawie na pewno są, dwa światy tak odległe, że trudno je sobie...wyobrazić. Nie jestem wścibska "życiowo", ale przyzanaję, że świat wyobraźni, emocji i poznawanie zdania innych ludzi, owszem, intryguje mnie. Szkoda, że niewiele osób chce się dzielić przemyśleniami, chociaż tak chętnie dzielą się opiniami o "tej rudej z I piętra" ;( --- Myślę, że jeśli fotka nie jest dziełem sztuki i ma braki techniczne, to jeszcze nie znaczy, że jest bezwartościowa. Widocznie autora coś zafrapowało, urzekło, zaciekawiło, że sięgnął po aparat. W tym przypadku, to był "strzał z biodra", bo za chwilę już by tego widoku nie było. Zobaczyłam zderzenie cywilizacji, a wyobraźnia podrzuciła mi rycerzy na karych koniach i... co Ci bedę dalej opowiadać... Ale ogólnie zachęcam do kontynuowania wątku.
A moim zdaniem... (od najstarszych)
najnowszych
emocje