UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nie, o turystyce nie będę tu pisał. Tyle powstało związków między gminnych, że glos dyletanta, a w dodatku robola, byłby tu nie na miejscu. / gmin nad zalewowych, gmin nad kanałem ostródzko elbląskim, gmin zlewni wód nad zalewowych i zalewu, itp., itd. / Czyż jeszcze mało towarzycha zaprzęgnięto do myślenia? :) Ponoć do myślenia, no bo jakże by nie? Ale myśleć, że się myśli, nie znaczy jeszcze że z tego myślenia będą pomysły. W wypowiedziach p. Żukowskiego dostrzegam ciekawe, powiedzmy, niejasności. Co to za organizacja pt. „Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Bezpieczeństwa Wielkich Jezior Mazurskich i Urzędu Marszałkowskiego” Kto tu bardziej wymaga środków bezpieczeństwa? Jeziora, czy może Urząd Marszałka? Dalej, p. Żukowski nazywa coś... projektami „miękkimi”? Te słowo ma dzisiaj zawrotna karierę. Już nawet z Iraku reporterzy donoszą, że miejscowa ludność atakuje raczej środki „miękkie”, czyli samochody bez wojskowego konwoju. A nie można by do ludu tak trochę prostszym słowem...?
oset