UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Zwycięstwo cieszy ale już sama gra nie zachwycała. W meczu spotkały się dwie czołowe drużyny w Polsce w składach, których wystąpiły reprezentantki Polski /Start - Lisewska, Energa - Roszak/ ale co z tego?. Siedzący na trybunach okazjonalni kibice stawiali pytania, dlaczego tyle błędów, dlaczego tyle niecelnych rzutów i na koniec dlaczego tak wolno a wręcz na chodzonego gra się w ta piłkę ręczną /w szczególności nasz Start/. Jedyna zawodniczka z nr 87 ze Startu pokazywała ciąg na bramkę, wolę walki oraz chęć zdobycia bramki. Pozostałe grały bardziej w chodzonego i to jeszcze zawsze do linii bocznej a nie w kierunku bramki. Chyba nie tak powinna wyglądać gra?. Byłam na meczu z Lublinem i tam to wyglądało zgoła lepiej i dlatego było pewne zwycięstwo a dziś zwycięstwo wyżebrane.