UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Skoro ze statystyk samobójstw robimy temat tabu, proponuję poznać zjawisko od innej strony. Wystarczy się zorientować, ilu pacjentów aktualnie oczekuje ze skierowaniem w garści, w kolejce na leczenie w oddziałach tego typu. A dlaczego tak jest, to wystarczy gazety czytać, a nie specjalistyczne dzieła. Raport konsultanta krajowego w tej dziedzinie z początku roku był tak alarmujący, że do dziś nie dyskutował nad nim parlament, zaś autora dokumentu po cichu zdjęto ze stanowiska. Jak już czepiamy się tego "Dr", to pamiętajmy, że do lekarza zwyczajowo zwracamy się "doktorze", tak jak do prawnika "mecenasie", czy do nauczyciela szkoły średniej (zazwyczaj zaledwie magistra) "profesorze". I jakoś nikt z tego problemu nie robi.

Gonzo

Anuluj