UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Prawdziwym problemem Fiszewki jest zasypanie rzeki w miejscu dawnego mostu kolejowego. W latach 80-tych(?) w miejsce normalnego koryta rzeki pojawił się nasyp, po którym puszczono linię kolejową i stworzono przepust wody. To Ta konstrukcja oprócz uniemożliwienia ruchu wody, uniemożliwia też wędrówki ryb. Melioranci kolejny raz błysnęli myślą technologiczną. Niestety brak chęci na naprawę niedoróbek minionej epoki.