UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Jeszcze mieszkając w Elblągu miałem okazję zaznać braku życzliwości, by nie rzec kurestwa, pewnej urzędniczki z Olsztyna. W życiowej dla mnie sprawie. A uzjadliwiła się jeszcze bardziej, gdy się dowiedziała, skąd dzwonię. Nie przypuszczam, by mnie jedynego spotkały podobne rzeczy. Sytuacja jest jak w tym powiedzeniu: lepiej jeść tort w 12, niż g... samemu. Toteż zmykajta narodzie pod Gdańsk, jakby była okazja.
Ex-Elblążanin