UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Właśnie wróciłem z żagielków mazurskich. W Mikołajkach, Rucianym i innych niby kurortach kasują i oferują już wszystko, co można. Robią to z różnym skutkiem i umiejętnościami. Okazuje się jednak, że na wszystko są chętni. Nasi wodzowie miejscowi i wojewódzcy czekają z namaszczeniem na sygnał rogu z Warszawki. No i tak kolejny sezon mija bezpowrotnie. Zalew, Wysoczyzna Elbląska, Żuławy, Kanał Elbląski świecą pustkami i nijakością. To ma być JEWROPA. Chyba tylko jej karykatura. Cholera -kiedy za turystykę, sport i rekreację zabiorą się profesjonaliści, a kiedy przestaną tym zawiadywać aparatczycy i kolesie kolesiów, pawia, dając, co roku na początek w środku i na koniec sezonu.
AborygenMiejscowy