UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Od 2 lat nie mieszkam w Elblagu i musze stwierdzic, ze w czasie wizyt u rodziny zauwazam iz moje rodzinne miasto umiera. Tyle sie robi mosty uroczystości ale po co? Ludzie biedni, ulice jak ser szwajcarski (uszkodzilem 2 auto), bloki zaczynaja przypominac rumowiska i po co wydawac te pieniadze na ognie, imprezy, zwalniac uczniow ze szkoly jak i tak ludzie maja tyle wlasnych trosk, że tym sie nie cieszą. Jak zwykle na placu Jagelonczyka bedzie pełno pijanej młodzieży (policji wieczorem jak na lekarstwo) i cała kasa pójdzie w niebo na 3 minuty roświetlając "ciemne chmury " zawieszone nad tym pięknym kiedys miastem
michał