UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Najpierw Moskwa - mało, potem niestwianie sie w sadzie - malo, teraz kraksa - no, w koncu. Bo zaczynalem wierzyc, ze nie tylko w indiach sa swiete krowy! P.S. a w przedszkolach czuł sie biedaczek dobrze. Co dalej, ksieze juz-nie-biskupie?
^satan^