UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
@autor - hahaha wiesz ja ogólnie w d. .. mam teorię. Robię zdjęcia jak lubię i często nawet nie chce mi się ustawiać w aparacie tych wszystkich cyferek. .. .. statywu też nie chce mi się dźwigać. .( jestem mega leniwa - albo lubię uproszczenia - zwał jak zwał ). .. .. ale ktoś kiedyś uparcie mnie prosił. .. wcisnął dwie książki w łapę - no i takim cudem z przymusu "łyknęłam" poprawności, której sama nie stosuję. Ja znam teorie, której nie stosuję a Ty znając ją nie umiesz z niej korzystać. Dlatego ja wolę nie zgrywać pajaca że w moich zdjęciach jest wszystko to czym Ty się podniecasz. Ja wychodzę w miasto i robię pstryki. Takie pstryki porobiłam kilka dni temu w Brugii. Z ręki na przysłonie 3,5 :D i mam to w d. .. .bo zdjęcia mi się zaj. .. .podobają. A że ich nie drukuję w formacie plakatów tylko oglądam w komórze to mi wisi ile w nich poprawności książkowej. Dlaczego mówię o teorii? bo może się to komuś przyda. Mnie jakoś nie potrzebna do szczęścia. PS przy zdjęciach nocnych zmieniam na f22;) to chyba jedna sytuacja w której zmieniam przysłonę;) Wole moje gnioty bez hiperfokalnej niż Twój nudny śnieg na f16
emma911