UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Kultura być może powinna łączyć, lecz moim zdaniem w wydaniu elbląskim to często, mówiąc kolokwialnie - leży. Mnie osobiście brakuje mądrego łączenia sił i środków miasta i instytucji prywatnych, razi niska świadomość decydentów w zakresie ważności imprez cyklicznych (jak np. Jazzbląg). A przecież mamy grupę osób które pracując w ratuszu powinny temat rozumieć. Co do Galerii El, to nie zgadzam się z zakamuflowaną tezą, że jedyny problem to fakt, że statystyczny elblążanin nie jest w stanie ''doskoczyć '' do wizji państwa zawiadujących tą placówką, a jeśli chodzi o festiwale, to akurat (w skali ogólnej) mamy ich rozkwit. Jednak gdy pomyślę co zostało z Wiosennych Ogrodów, to może i macie rację.


Anuluj