UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Na kamiennej balustrady moście mokra mewa siedzi, gęstej mgły kropelki rosy na piór szarych mewy, zmoczyły ją całą. Wzrokiem zudzonym, sennym prawie o tym bladym świcie, patrzy mewa na leniwie rzekę płynącą, całą mgłą okrytą. Chłód poranka nie jest mewie miły, zmokłe pióra szare i głód jej doskwiera, może dojrzy w wodzie jakiś kąsek smaczny może rybkę małą. Z Mosty Wysokiego patrzy mewa sennie. .. ..
EmilyB.