UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Shedows! Zagrożenia są nam znane. Wiemy też o olbrzymim... uwolnionym kapitale penetrującym w celach drenażowych kraje byłych demoludów. Podaj raczej przykłady na inny rozwój gospodarczy kraju, taki z poza tej ścieżki, którą już wielka „S” wytyczyła nam w latach osiemdziesiątych. Moje zdanie jest takie. Porównuję gospodarkę europejska do naczynia połączonego, w którym kiedyś musi dojść do zrównoważenia poziomów substancji zawartej. Bardzo bym nie chciał, aby wówczas naszej gospodarki tam nie było. Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie uczestniczyli w międzynarodowym podziale pracy we współczesnej Europie. Inna sprawą jest, kiedy to nastąpi? No cóż? To w dużej mierze od nas zależy, od stanu wytłumienia naszej inercji, od determinacji, pracowitości, pozytywnego myślenia, mądrości polityków... Drugiej Japonii nie zbudujemy, ale ich powojenną filozofie gospodarczą powinniśmy sobie przysposobić. ”Eksportuj, albo giń”! Oczywiście, brakuje mi argumentów. Jestem tylko robotnikiem z za warsztatowego stołu :) Z poważaniem
oset