UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
btw: podwiozlem pewnego wieczora z Danzig jednego typa na stopa. Jego dzien wyglada tak: 5.00 - wstawanko by byc przed 7.00 w pracy w markecie [gosc mieszkal w innej miejscowosci i nie mial inwalidzkiego wozka na 4 kolkach]. Po pelnej emocji i samospelnienia pracy [dla c.k.m.'ow wychowanych na amerykanskim kinie - tu byla ironia] - oczywiscie zakres i czas pracy "zgodny inaczej" z kodeksem itd.. Miedzy 20.00-21.00 [zaleznie od "czasu wyrwania sie"] mozna go zobaczyc na przystanku pks/machajacego na stopa, by ok. 22.00 ucalowac dzieci [ma ich 3] i zone i moc polozyc sie spac, by znow ogladac sloneczko o 5.00... a ha i gosc ma prawo do az 1 [JEDNEJ] wolnej niedzieli w misiacu. Nie musze chyba rozwijac sie n.t. jego zarobkow... oczywiscie, pewnie powiecie - zawsze (?) mozna (szczegolnie dzisiaj) zmienic prace - buhha ha
welur