UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
To trzykrotne użycie "sądaży" w tekście antyunijki świadczy, że sondaże jednak się nie mylą. Stawiam na to, że to niewykwalifikowana robotnica po zawodówce (albo i bez) tak gorąco nas "zachęca" do Unii. Z psychologicznego punktu widzenia jest to zrozumiałe - nowego boją się ludzie, nie bójmy się tego powiedzieć, ciemni. To prawda, Unia niesie dla nich nowe wyzwania - znajomość języków, konieczność podwyższania swoich kwalifikacji i konkurowania z lepiej wykształconym Hiszpanem czy Irlandczykiem, dostosowywanie się do wyższych standardów produkcji i usług. To wszystka wymaga otwartości i odrobiny intelektu. Dlatego tak wielu ludzi zamyka się w swoich kółkach różańcowych i żąda żeby wszystko było po staremu.
dyzio