UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Miasto stać żeby co roku naprawiać zalane olejem i rozjechane chodniki na starówce? Naprawianie trawników? A może po prostu tego nie robi? Dlaczego pozwala się na takie rzeczy? Nie lepiej było by wysłać policjantów kierujących ruchem i wysyłających na wolne lub specjalnie przygotowane parkingi? Niektóre płatne z czego miasto by zarobiło? I wlepiać mandaty za niszczenie chodników i trawników? Dla pieszego to slalom między samochodami, chodniki, trawniki wszystko zawalone w centrum miasta autami. .. Bieda i smutek.
januszq