UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
A może by tak, władze miasta postawił, choćby malutką tablicę, upamiętniającą mieszkańców Elbląga poległych podczas walk w 1945 roku i późniejszej sowieckiej okupacji? W końcu, to byli tacy sami elblążanie jak my. Możemy śmiać się z Rosjan, że uciekają jak mogą od historii Królewca, budują brzydką "moskiewską" cerkiew na dawnym Hansa Platz, ale w takim Bałtijsku (dawniej Pilawa) jest pomnik, na którym są wyryte nazwiska poległych w obronie tego miasta niemieckich żołnierzy. Może warto więc upamiętnić elbląskich cywili?
Fryderyk Wielki