UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Właśnie. Lepiej było jak były 2 procesje - jedna w Mikołaju, a druga w parafii św. Wojciecha. Była to okazja do spotkań rodzinnych. Potem się szło na lody do "Puchatka" lun na pizzę koło fontanny (może pamiętacie jak ta pizzeria na rogu się nazywała?).
pamiętająca