UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Piłka nie można chować głowy w piasek imówić, że mnie interesuje tylko aspekt sportowy. Otóż w dzisiejszych czasach wszysto co ma wpływ właśnie na aspekt sportowy od czegoś jest uzależnione. A właśnie strona finansowa to podstawa wszelkiej działalności w tym sportowej gdzie osiągnięcia sportowe są ściśle związane z pieniędzmi. Dobrze wszyscy pamiętamy jak EB mjało silne zaplecze finnasowe w postaci browaru. Wtedy to w drużynie grały najlepsze zawodniczki w Polsce a co za tym idzie były tytuły MP i zdobywcy Pucharu Polski. Skończyły sie pieniądze i w tym momencie coraz trudniej było o medale. Co do zapewnień przed rozgrywkami to zgadzam sie z tobą że trener nie wypowiadał się że zdobędzie medal czy też MP. Sądzę,a nawet jestem pewien, że podłożem zmiany na stanowisku trenera mimo wszystko była chęć walki o czołowe miejsca w Polsce a nie wożenie się bez sensu w II szóstce. To co wypowiadał trener jest w tym momencie mało ważne /ja też tak bym sie asekurował/ gdyż zapewne wiedział, że tylko na tyle go stać. Dla mnie jako kibica jest to zdecydowanie za mało. Tym bardziej będę upierał się przy swojej tezie po sromonych przegranych ze słabeuszami tej ligi czyli TPR Chorzów, Łącznościowcu Szczecin no i głupiej wpadce z Piotrokowią. Siłę kierownictwa klubu poznaje sie po jego możliwościach finnasowych i organizacyjnych. A w przypadku kierownictwa EB nie ma ani jednego ani drugiego. Mógłbym wymieniać tu różne inne kluby które borykały sie z różnymi problemami finansowymi ale tylko na skutek prężnego działania kierownictw dobrze sobie radzą. Sądzę że w Elblągu jest to o tyle łatwiej, że to jedyna drużyna licząca sie na arenie krajowej. Tylko w tym wszystkim potrzeba zaangażowania a nie pracy za biurkiem przez 5 godz. dziennie. To zdecydowanie zbyt mało. Dziś nikt niczego na tacy Wam nie przyniesie tak jak było przy "browarze" szanowni Panowie J S i A Sz.
Baczny obserwator