UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Bardzo trafny jest ostatni głos. Od 10 lat imprezy robione przez tandem Sielewicz- Nowinski są żałosne podporządkowane śmiesznym sponsorom, którym wydaje się że uczestniczą w czymś wybitnym .Natomiast publiczność olewa się dbając bardziej o przeciętnego wykonawcę. Do tego władze Elbląga poklepywane protekcjonalnie po plecach przez pana dyrektora bez mrugnięcia okiem akceptujące pseudo osiągnięcia. Gdyby popatrzeć na inne miasta, to właśnie w nich poprzez zjawiska kulturalne powstała nowa jakość promocji (Tczew Malbork są tego przykładem) W Elblągu zawiść, sobiepaństwo, ślepa wiara w sukcesy WOK-u i tchórzostwo przed wpuszczeniem do „świątyni kultury” amatorów spowodowały zubożenie propozycji kulturalnych, ograniczenie spontanicznego współtworzenia zjawisk kulturalnych i promocję miernoty. Kulturę ma się taką, na jaką się zasługuje .Władze- jakie się wybiera. W jednym i drugim przypadku nie powinno być przypadkowości.
Jacek