UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Apolinarise, a Ty jesteś pewien, że wiesz, o czym mówisz?"Każdy dzień jest dobry, jeśli można na nim zarobić( ..tumanem jest ten, kto tego nie rozumie..." A co tu jest do rozumienia?Toć to jasna sprawa. I kto niby tego nie rozumie? Bo Aborygen wydaje się pojmować to doskonale, tylko tego nie akceptuje. I jeszcze jedno: " chcieliście kapitalizmu, to go teraz macie". Cóż to za bełkot i do kogo skierowany? Ustalmy jedno: nikt nie musi kochać walentynek. Wyrażanie sympatii jest raczej indywidualną sprawą. Równie dobrze można okazywać uczucia w pozostałe dni roku. Przecież każdy inny dzień też można uczynić wyjątkowym. Osobiście nie przywiązuję większej wagi do walentynek; postrzegam je jako coś powierzchownego .Wielkie serca wypchane watą i pełniące funkcję dekoracji, leżące na półkach sklepowych jakoś nie robią na mnie wrażenia; kojarzą mi się z kiczem. Ps.Mam nadzieję, że nieprzystające do naszej kultury i religii Heloween nie wyprze z czasem Święta Zmarłych;(
Natasza