UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Przedstawienie przez resort finansów projektu podatku handlowego sprawiło, że na świeczniku znalazły się m.in. markety. Postanowiliśmy przeanalizować, do kogo należą najwięksi rynkowi gracze tego sektora. Podobnie jak na innych rynkach, także i w przypadku marketów czasami ciężko jest rozpoznać, czy dany sklep jest w rękach polskich, czy zagranicznych. Niektóre kraje grają w otwarte karty, ujednolicając nazwy w Polsce z nazwami w pozostałych europejskich krajach, inni z kolei starają się korzystać z polskich marek, co klienta może wprowadzać w błąd. Do pierwszej grupy zaliczają się przede wszystkim markety niemieckie. Należące do Schwarz Gruppe marki Lidl i Kaufland od razu kojarzą się z naszym zachodnim sąsiadem. Podobnie jest w przypadku francuskich Carrefoura, Intermarche, Leclerca czy Auchana. W tych przypadkach klient raczej nie ma wątpliwości co do pochodzenia właściciela. Oba wspomniane kraje łączy niemiecka Metro Group, właściciel m.in. Saturna i Media Marktu (obie marki, mimo agresywnej kampanii, mają tego samego właściciela), który trzy lata temu sprzedał francuskiemu Auchanowi sieć Real. Wiele sklepów - jeden człowiek Wielu zagranicznych graczy stara się jednak bazować na polskich markach. Większość z nich wiąże się z osobą Mariusza Świtalskiego. To on jest autorem wielu projektów, które kontynuowane przez zagranicznych inwestorów, z sukcesami działają nad Wisłą po dziś dzień. Spod ręki Świtalskiego wyszła np. Żabka, która obecnie należy do brytyjskiego funduszu MidEuropa Partners (w Polsce posiada on jeszcze sieć FreshMarket). Biznesmen stworzył także Żabkę bis, a więc sprzedaną niedawno cypryjskiemu funduszowi Forteam Investments Limited Małpkę. Wśród dawnych projektów Świtalskiego największe tryumfy święci jednak Biedronka. Obecnie właścicielem dyskontów jest portugalskie Jeronimo Martins, które większość swoich przychodów czerpie właśnie ze sklepów umiejscowionych w Polsce. Nie tylko zagranica Z Portugalią powiązana jest również historia innej firmy związanej ze Świtalskim ? Eurocash, który w detalu działa głównie poprzez franczyzę. Ze spółką można wiązać m.in. takie sklepy jak abc, Lewiatan czy Delikatesy Centrum. Największym udziałowcem spółki jest obecnie były dyrektor generalny Jeronimo Martins ? Portugalczyk Luis Amaral, lecz posiada on tylko 43,7% akcji. Resztę stanowi free float, dodatkowo spółka jest notowana na GPW, co w połączeniu z modelem działania sklepów sprawiło, że zaliczyliśmy je do kategorii ?polskie?. Rodzima scena to jednak nie tylko Mariusz Świtalski. Piotr i Paweł czy Polo Market to tylko niektóre polskie projekty, które wciąż pozostają w polskich rękach. Rodzime sklepy obecne są także na giełdzie. Inwestorzy indywidualni mają szansę zainwestować np. w Almę czy Emperię (Stokrotka). Na GPW znajdują się również akcje najnowszego projektu Świtalskiego, Czerwonej Torebki, który jednak nie powtórzył sukcesu poprzedników.


Anuluj