UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
... A ja się tak zastanawiam, dlaczego Ci, którzy mieli najwięcej do powiedzenia na temat naszej szkoły nie pojawili się na spotkaniu z rektorem i nagle zabrakło im czasu (a może odwagi?), by ujawnić swój żal i pretensje bezpośrednio władzom uczelni? Ciekawe jest również to, że zamiast najpierw poinformować dziekana o trapiących problemach, wysłać stosowne pismo do władz w Warszawie, pobiegli do radia i nagłośnili sprawę... Każda myśląca istota zanim coś postanowi, powinna pomyśleć o konsekwencjach. A prawda jest taka, że jest to prywatna uczelnia i każdy, nim do niej złożył dokumenty, zdawać musiał sobie sprawę, że tu za naukę się pobierane są opłaty. Prawdą jest również, że większość studentów (mowa o "dziennych") uczy się w Elblągu tylko dlatego, ze nie dostała się na uczelnie państwowe. Trzeba było się uczyć, a nie teraz przelewać swoje rozgoryczenie na władze uczelni. To mój ostatni rok w tej szkole i wciąż nie mogę pojąc (zwracam się teraz do tych, którym ta szkoła się nie podoba), dlaczego do tej pory nie zmieniliście uczelni, skoro tu Wam się nie podoba? W każdej chwili przecież każdy może zrezygnować, poszukać sobie czegoś, co sprosta Waszym oczekiwaniom. Każda uczelnia boryka się z problemami, Jański nie jest wyjątkiem. Sprawy uczelni załatwia się wewnątrz uczelni, sami sobie zaszkodziliście, bo naprawdę nie wiem kto teraz przyjmie do pracy studentów, którzy sami wystawili sobie takie referencje...