UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Wszystkim pseudo-pracodawcom mówimy stop, wybiła godzina zero - mówił podczas wiecu Mirosław Kozłowski, szef elbląskiej Solidarności. - Panie Kozłowski z tego, co się orientuje w zakładzie takim jak „Hetman” należy miesięcznie przeznaczyć na pensje ok. 260 000zł (200 osób X 1300 zł brutto). Jeżeli pan P. od pięciu lat płacił za prace tyle, ile się należy to same zaliczki na podatek dochodowy za zatrudnionych pracowników wyniosły ok.3 200 000 zł. A całe pensje brutto to 15 000 000 zł. - W związku z powyższym nie uważam, że sugestia pseudo-pracodawca jest właściwa. - Powiedziałbym raczej: człowiek, który pozostawiony samemu sobie bez jakiejkolwiek pomocy twożył przez szereg lat miejsca pracy.Zabezpieczał byt dwustu elbląskich rodzin. – Nie rozumiem też dlaczego za karę że przez tyle lat te miejsca pracy tworzył ma teraz sprzedawać chatę i dawać wypłatę. - Przecież pan P. ma potężnych wspólników do dzielenia się z nim jego zyskami. - Ci wspólnicy to gmina Elbląg pobierająca haracz tj. podatki i państwo .- Niech może oni sprzedadzą coś ,np. jakiś urząd albo samochody i dadzą wypłatę . – W końcu przez pięć lat wydoili z firmy ponad połowę zarobionych pieniędzy .- Wichrzycielu Kozłowski ile miejsc pracy stworzyłeś. ile podatków zapłaciłeś ile dóbr wytworzyłeś .Sam ci odpowiem. - Siejesz wiatr bijesz pianę i stawiasz dym i to wszystko.
Konformista