UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Iness ma rację. Mam podobne zdanie o tym pracodawcy. Pozostaje jednak pytanie. Co dalej? Jak to się przełoży na warunki bytowe tych kobiet? A może już czas, aby związki zawodowe również przeorientowały się w sposobie podejścia do problematyki pracy, zatrudnienia i bezrobocia? Może już czas zapomnieć o walce z komunistycznym systemem, i pomyśleć o jakowej... spolegliwości w stosunkach z dzisiejszymi pracodawcami? Jeżeli siła działalności związkowej ma służyć efektom medialnym, to i owszem, wyniki dzisiejszej imprezy, ( oszacowań ilości demonstrujących), podało kilka stacji radiowych i TV, ale czy na tyle były one silne, aby zachować te miejsca pracy? Można sobie na to prosto odpowiedzieć. Co konia obchodzi, że się wóz przewraca? A no, prawda. Jednakże niech ten koń czasami popatrzy do tyłu na to, co za sobą ciągnie bo co raz bardziej pustoszeje wóz, a i droga gdzieś ginie w mglistej perspektywie.
oset