UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Pamietam jak 30 lat temu wspinalem sie z kolegami na "korone" tego "orla", nastepnie do "paszczy", a potem po skrzydle i do tego "oka". Wtedy jeszcze "orzel" stal kolo kina Swiatowid, a lodowisko (w odkrytej wersji) bylo dopiero w budowie i nazywalismy je "pustynia Gobi" ze wzgledu na duza ilosc wysypanego piasku. Pobliski basen tez mniej wiecej w tym czasie byl w budowie. Ach, stare dzieje. .. ..

czterdziestolatek

Anuluj